Nie daj się zakwasom!

Zakwasy kojarzą się wszystkim zapewne głównie z lekcjami wychowania fizycznego w szkole, kiedy to po krótkiej rozgrzewce, trzeba było intensywnie ćwiczyć np. przez dwie godziny, a następnego dnia rano problemem okazywało się wstanie z łóżka. Czym tak naprawdę są zakwasy? Otóż jest to tak zwany zespół opóźnionego bólu mięśniowego. Wbrew pozorom nie są one wcale spowodowane gromadzeniem się kwasu mlekowego, a mikrouszkodzeniami w mięśniach, które nie były gotowe na wysiłek. Zakwasy mogą trwać nawet tydzień, ale mięśnie po tym czasie na pewno zregenerują się oraz wzmocnią. Jeśli chcemy uniknąć zakwasów, musimy wykonać dokładną rozgrzewkę, a poza tym nie przesadzać z ćwiczeniami. Dopiero po kilku tygodniach ćwiczeń można przejść na większe obciążenie, trening musi być intensyfikowany stopniowo i dostosowany do naszych możliwości. Jak pozbyć się zakwasów? Doskonały w tym przypadku jest sok z wiśni, ale także basen, gorąca kąpiel, sauna. Zbawienny może być również masaż. Pod żadnym pozorem nie można na drugi dzień intensywnie trenować.